Długo zastanawiałam się nad tym, co mogę napisać na piąte urodziny SiSu, aż w końcu doszłam do wniosku, że o samym SiSie nie mogę powiedzieć za wiele. Czytam świetne oceny dziewczyn, podglądam ich rozmowy i nie jestem zbyt aktywnym interlokutorem owych dyskusji. Inaczej wygląda sytuacja SiSOB, na którym oceniałam przez kilka miesięcy. Muszę przyznać, że to był naprawdę przyjemny czas, kiedy to nie tylko miałam nieograniczone chęci do pisania ocen, i tworzenie ich na dwóch ocenialniach nie było dla mnie żadnym problemem, ale też miałam okazję oceniać nie u siebie. To było zupełnie nowe i poniekąd trudne doświadczenie spotęgowane tym, że na SiSOB nie było wtedy zbyt kolorowo. Ten przejściowy kryzys był dla mnie dodatkowym argumentem za tym, żeby dołączyć właśnie do szczerych i sprawiedliwych ocen blogów, bo skoro i tak miałam mnóstwo chęci do oceniania, to mogłam się przy okazji do czegoś przydać swojej ulubionej ocenialni. W tamtym okresie szczere i sprawiedliwe należały jeszcze do Czekoladki, z którą często rozmawiałam i która zgodziła się mnie przyjąć bez konieczności przechodzenia okresu próbnego. To był bardzo miły gest, który przekonał mnie do tego, że nie dane mi będzie poczuć się zwykłym, szarym oceniającym narażonym na ocenę i krytykę innych. Przez kilka dni nawet zastanawiałam się, czy nie popełniłam błędu chcąc oceniać jako Plotkara, a nie jako jakiś tam XYZ lub dowolny nick, ale doszłam do wniosku, że nie można oszukiwać/zatajać informacji, nie na tym to wszystko polega. Chodziło tylko o to, żeby móc coś i gdzieś oceniać, ale nie byle gdzie.
Wspomniane doświadczenie miało dwie strony: trudną, która pokazała mi, że ciężko jest oceniać u kogoś, bo jednak na wiele spraw nie ma się wpływu (ach to wieloletnie przyzwyczajenie do władzy) oraz ta ciekawa, jaką były zmiany i powolne ożywienie SiSOB, choć zapoczątkowane zostało przez odejście Czekoladki. Pamiętam, że bardzo to przeżyłam, bo jednak odejście założycielki ocenialni jest zawsze ogromną zmianą. Zastanawiałam się, jak to będzie, co się zmieni ile potrwa, zanim moje miejsce pracy znów będzie żywe i czy w ogólne do tego dojdzie. Obserwowałam postępowanie Drzewka, doceniałam zaangażowanie i starania, cieszyłam się z nowych oceniających, aż w końcu doszłam do wniosku, że wystarczy tej przygody i trzeba wracać do siebie. Oceniałam, co miałam ocenić, dostałam szansę uczestniczenia w tym niezwykłym procesie przywracania SiSOB do życia. Jedną z moich ówczesnych myśli na temat tego, jak to wszystko się potoczy, była wizja SiSOB jako ocenialni godnej naśladowania i przedstawianej w postaci pewnego wzoru i poziomu, do którego inne ocenialnie powinny dążyć i wzorować się na nim. Myślę, że udało się to osiągnąć, bo przecież dzisiejszy SiS cieszy się ogromną popularnością i szacunkiem, na który wszyscy oceniający pracowali bardzo mocno. Zmieniło się wiele – nie ma już Czekoladki, nie ma już Drzewka, nie ma też Iryz. SiS zmienił się pod wieloma aspektami, ale to nadal jest miejsce w Internecie, do którego wracam często i równie często wspominam, jak to było przed kilkoma laty oceniać właśnie tutaj. Jedno z ostatnich miejsc, które tak bardzo kojarzy mi się z ocenialniami. Wszystko inne ulega zmianom, powoli się kończy, a nawet zaczyna się stawać niezrozumiałe dla takiego dinozaura, jakim jest Plotkara.
Z okazji 5 urodzin chciałabym życzyć Szczerym i Sprawiedliwym kolejnych 5 lat istnienia, pisania wspaniałych ocen i nieskończonej motywacji do tego rodzaju spędzania wolnego czasu i pomocy innym.
Poprawka – co najmniej 5 lat!
Plotkara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz