piątek, 27 kwietnia 2012

[824] www.cien-jezdzca-luku.blog.onet.pl

Magda ocenia opowiadanie: cien-jezdzca-luku
Pierwsze wrażenie (3/10)
Grafika mi się nie podoba. Składa się z trzech ujęć chłopaka, który wygląda jak postać z gier komputerowych. Wcale się one ze sobą nie komponują. Wrażenie chaosu potęgują trzy słowa, rzucone na grafikę to tu, to tam. Według mnie - nagłówek jest do ponownego przemyślenia. Wystarczyłoby jedno z tych zdjęć (najlepsze wydaje mi się to po prawej stronie. Czcionka na nagłówku jest klimatyczna, ale wydaje mi się, że lepiej by to wyglądało, gdyby napis był w jednej linii.
Ponadto - pole na tekst jest stanowczo za wąskie. Treść jest ściśnięta do granic możliwości. Powinno ono być co najmniej tak szerokie jak nagłówek.
Adres sugeruje, że opowiadanie będzie z kategorii fantasy. Jest dość prosty, nieskomplikowany - to dobrze.
Treść (18/30)
Prolog
“nawet Berui -miejscowa wiedźma-nie przeczuwał/a *****” - zupełnie nie rozumiem tego zdania. Nie wiesz, jakiej płci jest wiedźma, o której piszesz? I czym jest te pięć gwiazdek?
Ketove, będąc w dziewiątym miesiącu ciąży, pląsała sobie jak ta rusałka na balu? Wybacz, ale to nierealne, kobiety w ciąży są raczej ociężałe. I na dodatek nikt nie zorientował się, że ludzie zazwyczaj tyją równomiernie na całym ciele, a nie tylko na brzuchu? To jeszcze bardziej nierealne. Jeśli Ketove chciała ukryć ciążę, powinna raczej unikać pokazywania się publicznie, noszenia dopasowanych ubrań, i tak dalej. Inaczej na pewno krążyłyby plotki.
Rozdział I
Ketove po pięciu minutach sama, bez niczyjej pomocy, rodzi dziecko w środku błotnistej jamy. A pępowina - kto ją przeciął i czym? A łożysko? Po urodzeniu dziecka powinna je wydalić.
“Z ojca odziedziczył jedynie kolor czupryny,nic poza tym.Do matki upodabniały go jedynie złoto-pomarańczowe oczka.” - wątpię, by od razu po urodzeniu, kiedy dziecko jest czerwone, nieco zakrwawione i pomarszczone, dało się wywnioskować, do kogo jest podobne. Ponadto, wszystkie dzieci mają po urodzeniu oczy niebieskie.
Zaraz, jaka jaskinia? Kilka akaptów wcześniej była to miniaturowa ziemianka.
Rozdział II
Pomysł z chmurą i z lotem na Ziemię jest ciekawy. Nie spotkałam się jeszcze z taką koncepcją - plus dla Ciebie.
Do kogo Ketove się modliła, skoro sama była boginią? Czy istnieje jakiś nad-bóg? Nie napisałaś, a szkoda.
Mieszkanie wiedźmy jest całkiem ładnie opisane. Klimatyczne.
W jaki sposób twarz Berui była bezbarwna? Widać było przez nią na wylot? Mogła być, na przykład, poszarzała lub bardzo blada, ale nie bezbarwna.
Rozdział III
Czarownica, nieczuła na problemy innych ludzi, mieszkająca w zapleśniałej norze, ma tuż pod ręką książkę o karmieniu niemowląt. Daj spokój, psujesz klimat. A do tego owo jedzenie syci dzieciaka na trzy dni? Zupełnie od rzeczy. Włóż w rozwiązywanie problemu, jaki postawiłaś przez wiedżmą, trochę więcej wysiłku. Dzieci potrzebują karmienia kilka raz dziennie, a nawet w nocy i to dość sycącym mlekiem matki. A jeśli już Berui ma przepis na papkę dla dziecka - niech będzie on w jakiejś magicznej księdze, która pasuje do wytworzonego klimatu.  
Wait, Berui podała papkę noworodkowi, a on zaczął ją sobie sam jeść? Przecież on ma jeden dzień, nie umie nawet siedzieć!
Przepraszam, ale czy ona myje to jednodniowe dziecko starym, zapleśniałym szarym mydłem? Rozumiem, że ma wielką ochotę go zabić? Niewiele specyfików nadaje się do tego, by stykać się z dziecięcą skórą, która jest bardzo delikatna.
Rozdział IV
Fragmenty czytane przez Berui nakreślają nieco lepiej zasady panujące w tym świecie, a postać wiedźmy jest naprawdę ciekawa.
Polowanie nie jest jakimś szczególnie wymyślnym sposobem uniknięcia głodu; jest to, obok uprawy roślin, najbardziej podstawowy sposób zdobywania pożywienia.
Rozdział V
Podoba mi się spontaniczna reakcja na słowa Berui; wyśmianie jej dodaje realizmu scenie.
Berui, jako niewierząca, nazywa księgę mitologią, a ludzie z wioski - biblią. Bardzo dobrze Ci to wyszło.
Trudno mi powiedzieć coś więcej na temat poszczególnych rozdziałów, bo są bardzo krótkie i niewiele się w nich dzieje.
Masz całkiem ciekawy pomysł na to opowiadanie. Oryginalny - jeszcze się z takim nie spotkałam. Fabuła zdaje się zmierzać w określonym kierunku, nie jest to pisane ot-tak.
Bohaterów na razie nie jest zbyt wielu. Na temat samej Ketove nie było zbyt wiele informacji, więc trudno mi o niej coś powiedzieć. Berui jest wykreowana ciekawie, wyraźnie zarysowana.
Styl nie powala na kolana. To dobra, rzemieślnicza robota, ale nie można tu mówić o jakimś artystycznym zacięciu. Czytaj więcej książek, obserwuj, jak piszą uznani pisarze, wzoruj się na nich. Twoim opisom brakuje plastyczności.
Świat przedstawiony to ciekawe, oryginalne miejsce - światy bogów i ludzi ładnie ze sobą współgrają. Uważam jednak, że w pierwszym rozdziale mogłaś lepiej przedstawić zasady, wedle których funkcjonuje rzeczywistość boska.
Logika... I tu powstaje problem. Nie masz zielonego pojęcia o porodzie i pielęgnowaniu noworodka. Powinnaś poszukać tych choćby najbardziej podstawowych informacji, żeby uniknąć takich wpadek, jak wypisane powyżej.  
→ fabuła, pomysł, oryginalność 6/6
→ bohaterowie 5/6
→ styl, język, kompozycja 2/6
→ opisy i kreacja świata przedstawionego 4/6
→ logika, spójność 1/6
 
Poprawność (3/5)
Masz problem ze spacjami. Stawiamy je po kropkach, po przecinkach oraz przed i po myślnikach.
Nie popełniasz błędów ortograficznych, za to wiele jest interpunkcyjnych.
Prolog
“Ludzie z wioski Norde,dawno udali się na spoczynek” - zbędny przecinek.
“na "pierwszy rzut oka"” - cudzysłów jest niepotrzebny.
Rozdział I
“Chłopak,miał na głowie kosmyk” - zbędny przecinek.
“był bardzo malutki nie dłuższy niż jeden łokieć” - po “malutki”  powinien być przecinek.  
“rozmyślać nad losem,małej istotki” - zbędny przecinek.
Rozdział II
“uspokoiła konia,i rzuciła się” - zbędny przecinek.
Rozdział III
“kiedy już podeszła zobaczyła” - przed “zobaczyła” przecinek.
“Przecież coś,na temat” - zbędny przecinek.
Rozdział V
“za spódnicę, w celu zwrócenia” - zbędny przecinek. 
Dodatki (4/5)
“e-mile”? Chyba e-mail?
Myślę, że tego typu ogłoszenia nie są potrzebne, ale też nie wadzą.
Podstrona o Tobie nie jest zbyt oryginalna. Wymieniasz, co lubisz, a czego nie - i tyle. Pomyśl nad nią jeszcze, pokaż nieco więcej swojego charakteru.
Masz również mapy - bardzo dobrze, mapy są przydatne, gdy się kreuje nowy świat.
I masz to, czego najbardziej nie znoszę - opisy postaci. Opisy takie powinny się znajdować w treści, bo od tego ona jest. Wszystko, co chcesz przekazać o bohaterach - przekaż w rozdziałach. Na tym polega opowiadanie. 
Dodatkowe punkty od Magdy
Dostaniesz ode mnie całe 5, bo naprawdę podobają mi się Twoje pomysły, Twoja wyobraźnia.
Łącznie punktów jest  33, co daje ocenę dobrą.

5 komentarzy:

  1. Więc może niech każda z nas ma kolejkę na swojej podstronie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego, kurczę blade, ten szablon tak wystaje? Swoją drogą, pogubiłam się: co mam dokładnie ogarnąć z tymi kontami?
    A co do kolejki, wygodniej chyba jest jak jest na jednej podstronie. [lumarisek]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już odpowiadałam - to wina rozdzielczości. wstawiałam elementy do szablonu, a nie przez kod html, dlatego w zależności od tego, jak szeroki masz ekran, wystaje lub nie. u mnie, mojego taty i mojego chłopaka nie wystaje, natomiast u mojej mamy i koleżanki spod postu organizacyjnego i, jak widać, u ciebie - wystaje. z racji, że jest to szablon przejściowy, nie będzie on na razie zmieniany, chyba że stan przejściowy się przedłuży znacznie.

      z kontami masz ogarnąć tak: wchodzisz na konto SiSOBU, wysyłasz sobie zaproszenie na swojego maila google lub konto google, potwierdzasz zaproszenie, logując się na konto/maila, potem się wylogowywujesz znów i zmieniasz na koncie SiSOB w ustawieniach swoje konto na "administratora" (to wszystko masz w projekcie w "ustawienia" i w podzakładce "podstawy", jak zjedziesz trochę w dół to tam będą autorzy i można dodawać kolejnych.)

      Tak, też mi się wydaje, że wygodniej, gdyby była jedna kolejka, ale jakoś nikt nie pali się do tego, aby ją przenieść, nikt też nie reaguje na moje prowokacje - wszyscy prócz Magdy siedzą dalej tak samo z założonymi rączkami i nie poczuwają się w obowiązku, aby w czymkolwiek pomóc.

      Usuń
  3. Wow! Szczerze powiedziawszy jestem totalnie zaskoczona! Spodziewałam się oceny dopuszczającej, a tu proszę - cała czwórka! Dzięki za wskazówki i za ocenienie bloga. Oczywiście zgadzam się z wszystkimi przytoczonymi przez Szanowną Oceniającą błędami. Jeszcze raz dziękuję
    ~Shade

    OdpowiedzUsuń
  4. Rady na prawdę wzięłam sobie do serca i ostro wzięłam się za poprawę bloga. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć nową wersję zapraszam na http://cien-jezdzca-luku.blogspot.com/ .
    Rezultaty oceńcie sami :D
    Pozdrawiam,
    ~Shade

    OdpowiedzUsuń