Alors, nie będę się bawić w
zbędne wstępy, bo jestem niesamowicie zła. Jak osa. Albo inne fruwające
zwierzątko.
smirek: 0 ocen; 0 odmów
barb_b: 0 ocen; 0 odmów
lum: 1 ocena; 1 odmowa
Magda: 0 ocen; 2 odmowy
Agnes: 1 ocena; 0 odmów
Łącznie dwie oceny i trzy odmowy.
Nie potrafię tego podsumować, skomentować, bo jestem po
prostu załamana. I już.
Zatem, czy nie uważacie, że
bardzo niesprawiedliwe byłoby oceniać tylko Agnes? Ja uważam, że tak i otóż
moje drogie panie, nie uciekniecie od tego, bo uwagi odnośnie ocen (u Agnes
listopadowych, u reszty przyszłych), tak czy siak, otrzymacie. E-mailowo lub
jakkolwiek.
Miałam w sumie zamiar też odejść — i przyznaję się do tego bez bicia. Nosiłam się z tym zamiarem od kilku
miesięcy, praca tutaj zaczęła mnie nużyć. Ale uznałam, że nie mogłabym zrobić
tego teraz. W momencie, kiedy nie ma z nami Drzewka i smirka. Nie uważam się za
dobrą oceniającą (a tym bardziej za podporę SiSu), ale myślę, że jakakolwiek
pomoc byłaby wskazana. Chyba zgodzicie się ze mną?
I tak jak barb_b pozwolę sobie
podsumować mój rok na sisie. Tak, to już rok. Wszystko zaczęło się od oceny
smirka, który postawił mi ocenę celującą i po którym postanowiłam, że wrócę do oceniania. To nie są żarty — smirek jest
zdolna do zachwytu! 26 listopada opublikowałam tutaj pierwszą odmowę: bloga
mile-slowa, a 2 grudnia – pierwszą ocenę. W ciągu roku napisałam 21 ocen, myślę,
że pomogłam kilku blogom i byłam jednak do czegoś przydatna.
Mimo wszystko, to był dobry rok. Dziękuję sisobiątka.
Mam nadzieję, że w następnym miesiącu. się ogarniemy. Zaczyna mnie ogarniać jakieś dziwne rozczulenie jak sobie myślę o tym, że jesteśmy porozrzucane po całej Polsce i tworzymy taką małą zgraną grupę sisobiątek. O matko, co ja bredzę.
Na koniec dodam też sympatyczny
akcent muzyczny. Może nie do końca na temat, ale przynajmniej ładny, wesoły i podobają mi się spodnie gościa z klipu. A poza tym Peter J. Birch jest z Dolnego Śląska <3
Buźki Lum (dawniej lumaris).
PS Wybacz Agnes, że nie poczekałam na Twoją ocenę, ale właściwie to by nic nie zmieniło. A poza tym, będziesz miała więcej na grudniowym koncie. :))
PS II UZUPEŁNIAĆ MI TE WYRÓŻNIONE, BO DORWĘ I PRZEROBIĘ NA BARANINĘ. Nie wiedzieć czemu, potwornie mnie irytuje jak są nieuzupełnione.
Wiecie? Jest mi jakoś tak smutno.
OdpowiedzUsuńDzięki Agnes i lum za oceny, nie ważne w jakiej ilości - były.
Magda, matura - rozumiem. :)
B. - nie wiem, co się dzieje, więc nie rozumiem, zwłaszcza, że to już drugi miesiąc.
Chciałabym Wam jeszcze tylko przypomnieć, że zbliżają się urodziny SiSu i wszelkie propozycje z tym związane, co można przygotować na ten dzień, mile widziane na mejlu lub na grupie.
Możemy się umówić, lum, że napiszesz jeszcze podsumowanie grudnia, jeśli chcesz, bo tu rzeczywiście podsumowywać nie było za bardzo czego. Załapiesz się też wtedy na moją jedną ocenę urlopową.
21 ocen w ciągu roku to ładny wynik. :)
Chciałam też Was spytać, czy nie chciałybyście się jakoś w przyszłe wakacje spotkać wszystkie razem w jakimś miejscu w Polsce. Tak żeby się poznać, porozmawiać, cokolwiek.
Chciałam tylko wspomnieć, że pod ostatnią notką wisi mój komentarz odnośnie małych zmian regulaminowych etc. Są to zmiany kosmetyczne, ale warto zajrzeć i zobaczyć.
Myślę, że jakiekolwiek odchodzenie w okolicy listopada jest bezsensowne, bo dyktowane przez natłok wszystkiego i dołującą pogodę. Poza tym, szczerze mówiąc, nie chciałabym, abyście odchodziły przez niewyrabianie się z jakąś miesięczną normą. To nie jest w końcu najważniejsze. A jak utykacie na jakimś blogu - proszę się z nim nie męczyć, porozmawiać z autorem, może zgodzi się na przeniesienie do kolejki innej oceniającej, której blog nie sprawi problemu. A jak nie, to trudno, wyjaśnić blokadę i nie oceniać - to ma być dla nas też jakakolwiek przyjemność, a nie smutny obowiązek, przy którym się tylko krzywimy i od razu zamykamy Worda, bo nas cholera bierze.
Tak samo, jeśli wiecie, że np. chwilowo łatwiej będzie Wam ocenić bloga drugiego czy trzeciego z kolejki, a potem dacie radę wziąć się za tego pierwszego - proszę się nie krępować. Skoro dla zgłaszających się zasady nie są ze stali, to dla nas też.
Smutne to podsumowanie, bo nie za bardzo jest coś do podsumowywania.
OdpowiedzUsuńPisałam ocenę i zasnęłam koło drugiej, więc teraz siedzę i to kończę. Wstawię jeszcze dziś. :)
Ja popieram w pełni spotkanie w wakacje. Myślę, że co do miejsca i dokładniejszego czasu dogadamy się na fb bliżej wakacji.
Odchodzenie, przez niewyrabianie się z normą to głupota. Staram się jak mogę, a jak się nie wyrobię - trudno. To przecież nie koniec świata. Lepiej napisać później a dobrze, niż wcześniej, ale byle jak. Nie mówię, że takie nagminne olewanie tych norm jest dobre, ale też przecież jesteśmy ludźmi i mamy swoje życie.
Podoba mi się pomysł, żeby mieć możliwość ocenienia kolejnego bloga z kolejki wcześniej. Kilka razy już mi się zdarzyło, że utknęłam i nie mogłam w żaden sposób zebrać się do napisania oceny.
A co jest nie tak z wyróżnionymi? Wystawiłam b.dobry i uzupełniłam, więc nie wiem, o co chodzi.
tak, wstaw, zakryj to podsumowanie prawie niczego!
UsuńBtw jak to jest z blogiem miesiąca? Kiedy się go zmienia i jak?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ja chętnie poznam opinię na temat mojej oceny listopadowej, bo nie byłam z niej do końca zadowolona i nie wiem, czy słusznie.
OdpowiedzUsuńNapiszę Ci o tym e-mail. I w sumie mogę się zająć tym grudniowym. O odchodzenie to chodziło mi o to, że od kilku miesięcy, od właściwie pół roku ciężko było mi oceniać. Szczególnie po tej aferze z ilovejustinbieber. jakoś tak. ale zostaję, zobaczę na jak długo mi się uda.
OdpowiedzUsuńJa teraz utknęłam na dwóch - nie potrafię ich ocenić, a nie chcę też przerzucać na siłę gdzie indziej. Nie mam siły na ocenianie opowiadań, zaczyna mnie to wkurzać i nudzić.
A bloga miesiąca zmieniasz na początku nowego miesiąca, jak widzisz, że Twój blog miał najwięcej punktów. Prosisz autora o button i wklejasz.
A spotkanie, w sumie to byłby dobry pomysł, tylko kwestia, że nie wiem jak rodzice - oni raczej nie chcą mnie puszczać na kilka dni z kimś obcym.
OdpowiedzUsuńCzyli w tym miesiącu blogiem miesiąca są majkowe, tak? To ja to ogarnę :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie chcesz czekać, możesz spokojnie zrobić po prostu wycinek z szablonu. Skoro autor nie ma nigdzie wstawionego avatara na blogu, zapewne nie ma go w ogóle. Jeśli chcesz, możesz również dodać coś od siebie, jakąś jednozdaniową ocenę tego bloga i umieścić ją w miejscu "podpis".
UsuńMnie się bardzi podoba idea wakacyjnego spotkania! Lum, zawsze można przyjechać do Ciebie :D
OdpowiedzUsuńI nie mów nic o odchodzeniu. Weż urlop, odpocznij chwilę... A tamtą laską nie masz co się przejmować (tak, wiem, że łatwo powiedzieć, ale serio). Sama też nie uważam się za dobrą oceniającą, ale póki co nie mam zamiaru tego rzucać, a się dokształcać :)
Ja po pierwsze mam maturę, po drugie byc-huncwotem to 414 stron litego tekstu. Trochę mi jeszcze z tym zejdzie.
NIE CHCE WAS W MOJEJ LEGNICY. ZAPIJECIE MNIE NA SMIERC I POPSUJECIE REPUTACJE NA WIEKI XDD
Usuńeej, ale to ma byc spotkanie bez alkoholu, rozumiem?
lum
czemu?
Usuńczemu?
Usuńczemu?
Usuńwidzę, że mamy przewagę liczebną xD
Usuńbo mnie zapijecie, bo to miasto jest nudne i NA PEWNO NIE BĘDZIECIE U MNIE SPAĆ XD a poza tym to daleko i np morskiemu smirusiowi byloby daleko. albo takiemu Drzewku ;p
Usuńmi nie przeszkadza, lubię podróżować, a rodzice już nic do gadania nie będą mieli. :P
Usuńco do tego, czy miasto jest nudne czy nie - mamy spotkać siebie, a nie miasto, nie?
ze spaniem rzeczywiście może być problem, ale w takim razie - nie dałabyś rady rozejrzeć się za jakimś tanim noclegiem dla nas na jedną-dwie noce?
zresztą, mamy jeszcze dużo czasu do wakacji. :D
jedzmy do poznania ;pp
Usuńlu
a kto jest w poznaniu?
UsuńM.K.
Usuńjezus, a ta tylko o jednym. są koziołki i pani musierowicz.
Usuń