środa, 20 lutego 2013

[899] www.spodeczek.blogspot.com

Spodeczkowe opowiadania ocenia leniwa Magda z taaaką oburzająco długą kolejką



Pierwsze wrażenie - 5/10
Spodeczkowi się ubździło szatę zmienić. Ale dobrze, nie mam prawa się złościć, w kolejce jest napisane, że przed Spodeczkiem jest jeszcze kilka osób.
Ale mnie się akurat ubździło Spodeczka ocenić.
Szata niby zmieniona, więc powinno być lepiej, prawda? Otóż nie. Teraz jest po prostu nudno. Ten rozpikselizowany kształt w tle kojarzy się silnie z pleśnią na serze żółtym. Gdybym zabłądziła do Ciebie przez przypadek, ta grafika raczej by mnie nie zatrzymała. Proponuję, byś rozejrzała się po stronach z szablonami w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego nagłówka.
Adres jest intrygujący. Dlaczego akurat Spodeczek? Spodeczkowe koszmarki. Brzmi bardzo sympatycznie i sprawia, że do treści jestem nastawiona bardzo optymistycznie.

Dodatki - 5/5
Archiwum, trochę o Tobie, linki, obserwatorzy. Jest wszystko, co potrzebne. Ładnie poukładane, nie ma do czego się przyczepić.

Treść - 38/40
Ocena treści będzie nieszablonowa. Dlaczego? Ano dlatego, że treść nie chciała wpasować się w moje kryteria. Więc będę sobie pisać strumieniem myśli, a Ty, droga Autorko, musisz wyłapać, o co właściwie chodzi. Nic na to nie poradzę, że Twoje opowiadania nie mieszczą się w normie.
Poza tym ocena będzie króciutka, bo (a) na blogu są dopiero trzy krótkie opowiadania i (b) nie mam się za bardzo do czego przyczepić, a nie lubię lać wody.

Beczka
Cóż jest poza granicami kosmosu? Beczka z wodą. Bardzo ciekawy pomysł, naprawdę. Początkowe odliczanie, przeplatające się z bardzo plastycznymi, niemal poetyckimi opisami - naprawdę świetne.
Zgrzyt logiczny: dzieci nadmuchały balon, wrzuciły go do wody, a on opadł na dno? Ktoś tu nie uważał na fizyce.

W różowym berecie
Co tu dużo mówić, opowiadanie mnie oczarowało. Tekst jest taki słodko-gorzki. Najważniejsza jest w nim Aga; opisujesz ją w taki sposób, że czytelnik od razu zaczyna mieć do niej stosunek emocjonalny. Zaczyna uwielbiać bohaterkę i zazdrościć narratorowi znajomości z nią, by pod koniec poczuć do niej zdecydowaną niechęć. Aga jest doskonale skonstruowana i opisana.
Prowadzisz czytelnika po swoim świecie od jednego elementu do drugiego bardzo umiejętnie. Momentami na się wrażenie, jakby właśnie słuchało się opowieści dobrego znajomego. Ten tekst różni się od pozostałych, jest napisany w zupełnie inny sposób. Potrafisz idealnie przystosować swój styl do treści.

Śladem piór
Mam nieco mętlik w głowie. Rzuciłaś mnie w sam środek jakiegoś świata, bez słowa wyjaśnienia. I to było nieco irytujące. Ale gdy tylko doczytałam do końca, całość nabrała zupełnie nowego sensu. Zostawiłaś mnie z zagwozdką - to był sen?
Jestem oczarowana baśniowością i niezwykłością świata, którego elementy tak szczegółowo i fantazyjnie opisałaś. Pomysły masz niesamowite - nie wiem, skąd je bierzesz, ale to musi być naprawdę magiczne miejsce.
O Twojej bohaterce nie wiem nic oprócz tego, jak wygląda, ale - o dziwo - wcale mi to nie przeszkadza. Mam wrażenie, że tu nie ona jest ważna, tylko otoczenie - to otoczenie jest tu głównym bohaterem, że tak to ujmę.

Twoje teksty są bardzo nietuzinkowe. Masz niezwykle interesujący styl, który przyciąga uwagę. Tekst obfituje w ciekawe wyrażenia, masz bardzo bogate słownictwo. Czyta się lekko i płynnie.
Opisy są długie, dokładne, ale bardzo ozdobny język, niebanalne sformułowania i niespodziewane porównania nie pozwalają się nudzić. Malujesz obrazy przed oczami czytelnika, wszystko można sobie wyobrazić bardzo dokładnie. Udaje Ci się oddać magię miejsc, które opisujesz.
Ale! O ile przy opisach miejsc długie, wielokrotnie złożone zdania się sprawdzają, o tyle w opisach akcji (mam tu głównie na myśli rozstępującą się ścieżkę w części pierwszej “Śladem piór”) przydałoby się trochę dynamizmu, co można uzyskać poprzez używanie krótkich zdań. To one dodają dramatyzmu. W obecnej formie ten fragment nie porywa, czyta się go z takim samym spokojem jak opis przyrody na początku, a sądzę, że to nie było Twoim celem.   
Cóż jeszcze mogę Ci powiedzieć... Pisz, pisz dalej! Masz do tego niewątpliwy talent.

Poprawność - 5/5
Błędów nie wychwyciłam.

Dodatkowe punkty od Magdy
+ 5, za oczarowanie mnie baśniowością Twoich światów.

Łącznie puntków jest 58, co daje ocenę bardzo dobrą

2 komentarze:

  1. Cóż, miałam nadzieję, że, zanim kolejka dobrnie do mojego bloga, zdążę wrzucić jeszcze przynajmniej jedną część makabreski, która aktualnie jest na warsztacie - poprawka poprawkę pogania - jednak, jak widać, nie udało się.
    Niestety. :)
    Dziękuję ślicznie za ocenę oraz za poświęcony Koszmarkowi czas. :)

    Spodeczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążyłabyś, ale uznałam, że Twoje Koszmarki są idealne do czytania na wyjeździe ;>

      Usuń