wtorek, 6 listopada 2012

Odmowa oceny: www.zycie-tonks.blog.pl

link
Blog we wrześniu został przeniesiony na blogspot. Żadna informacja do mnie nie dotarła, a jestem głęboko przekonana, że dwa miesiące to dość czasu na napisanie mi o zmianie.

I kolejka się trochę rozluźniła...

91 komentarzy:

  1. Strasznie dużo zgłoszeń do Ciebie ostatnio, rządzisz! Ale kiedy Ty się z tym wszystkim ogarniesz? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w pół roku powinnam zdążyć ze wszystkimi ;p

      Usuń
  2. Ja jak czasami patrzę na moją kolejkę, to mam wrażenie, że części tych blogów do lutego już nie będzie :P Na przykład nie wiem, co mam zrobić z blogiem "sto-pieśni", bo był, teraz go nie ma, ale niby jest na blogspocie, ale bez treści, treść niby mam - ale nie przy sobie, autorka, notabene moja znajoma, się nie odzywa... xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiam, ile tych z mojej kolejki zostanie zawieszonych w międzyczasie... Do takiego czerwca na przykład. Też postanowiłam umieścić na podstronie terminarz, coby ludziska wiedziały, na co się piszą ^^

      Usuń
    2. Smirku, jeden na pewno zostanie. :)

      Usuń
    3. o sukcesję to j się nie martwię, za to podziwiam jej przyrastającą objętość :P

      Usuń
    4. No, objętość rośnie wyłącznie na blogu, bo całość jest zakończona. Mam nawet wrażenie, że przy poprawianiu kolejnych odcinków objętość całości wręcz stopniowo maleje, ale to jeszcze może ulec zmianie w grudniu, jak się zabiorę za wprowadzanie kilku poważniejszych poprawek. Tak czy inaczej, objętość będzie sobie blogowo rosnąć tylko do kwietnia. ;)

      Usuń
    5. A wprowadzasz też jakieś zmiany w partie już opublikowane? ;)

      Usuń
    6. Na bieżąco tylko drobne zmiany, głównie wpadki językowe. Ale jak przyjdzie do grudnia, to w niektóre już opublikowane części też wprowadzę spore zmiany. A co? ;)

      Usuń
    7. Tak z ciekawości pytam, jak wygląda Twoja praca nad tekstem. :D

      Usuń
    8. Aa, naruhodo. Myślałam, że podglądasz, zanim przyjdzie właściwa kolej. :P
      Gdyby nie fakt, że nauka męczy, to i większe zmiany wprowadzałabym od razu, no ale jak człowiek ma głowę pełną "premier to, Sąd Najwyższy tamto, cesarz na bok, o!, gramatyka, szlag!, jeszcze to trzeba zrobić" itd., to wolę nie podchodzić do takich rzeczy, bo tylko spieprzę. A tego nie chcemy. ^^

      Usuń
    9. Eeej!
      Mój też będzie do lutego ;-)

      Usuń
    10. zboczenie francuskie, jak zobaczyłam słowo "premier" to pomyślałam wpierw o "pierwszy" a nie o premierze...
      i przez Ciebie musiałam się ruszyć, żeby przekopać gógla, co to znaczy "naruhodo"! japończyku Ty, też Ci zacznę sypać francuskimi zwrotami i będziesz miała! xD
      ja i podglądanie blogów, które mam w kolejce? nieeee, musiałaś mnie z kimś pomylić. :p
      nie, nie chcemy spieprzenia, więc czekamy. :D


      cieszę się, Aguś! <3

      Usuń
    11. Wybacz to "naruhodo", odruch. ^^ A zwrotami francuskimi możesz mi sypać. Nie żebym francuski znała, co najwyżej parę podstawowych zwrotów, ale dzięki przyjaciołom z Francji, jestem osłuchana, a i francuski w formie pisanej niezgorzej ogarniam (bo albo z niego pochodzi jakieś słowo polskie, albo angielskie, albo kojarzę słowo z łaciny, od którego pochodzi francuskie, albo mieszanka powyższych). Zresztą, kto wie, nauczę się czegoś nowego i będę mogła zaszpanować przed francuskimi znajomymi. :D
      Tak myślałam, że podglądanie blogów w kolejce jest zupełnie nie w Twoim stylu. ;D

      Usuń
    12. Tak mi słodko, gdy ktoś woła do mnie Aguś <3.
      Aż mnie korci by sobie nick zmienić na Aguś, ha ha! :D

      A tak btw, to Smirku, masz piękny uśmiech i kocham włosy Twoje. Swojego czasu też byłam wiewiórą, farbowaną, ale wiewiórą.

      Usuń
    13. Moje też są niestety paskudnie farbowane. :< Ale dziękuję! <3

      On verra, Chiyo!

      Usuń
  3. Pytałyście o sukienkę: http://www.hm.com/pl/product/99300?article=99300-B#article=99300-C zatem moje drogie panie, o to i Sukienka Na Półmetek. Kupiłam, sięga mi ledwo ponad szanowne zakończenie pleców i wyglądam w niej jak oczytana kobieta lekkich obyczajów :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakieś zdjęcie Ciebie w niej? :D też sobie ostatnio strzeliłam sukienkę z haemu :D

      Usuń
    2. nie, bo tłusty lum :<

      Usuń
    3. sama jesteś tłusta. chcę chociaż foto z półmetka.

      Usuń
    4. no jestem :D na fejsie sobie zobaczysz.

      Usuń
  4. Miśki, do piątku nie mam internetu, więc znów mnie tu trochę nie będzie, proszę mi się tu ładnie trzymać i nie wariować. :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oddawałam dzisiaj krew i czuję się jak rozdeptana przez monstrualnego mopsa. Ale za to dostałam czekoladę.

    Poza tym - nie musicie już odpisywać na mojego maila z ocenami A. Nie przyjęła dobrze smirkowej krytyki i zrezygnowała, twierdząc, że nie będzie nam włazić w tyłki i dla nas zmieniać stylu, bo z tego wyrosła. Także spokojnie możecie to olać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oddawanie krwi jest aż tak straszne? O.o

      Usuń
    2. Hm... Dziwne, bo dla mnie oddawanie krwi było bardzo przyjemne. Leży sobie człowiek na meega wygodnym czymś, ugniata sobie serducho, krew spływa i jeszcze pogadać sobie można z ludźmi, który też oddają i z paniami, które tam pracują : ).
      Bardzo miłe wspomnienie. Nie mogę doczekać się następnego razu ; )

      Usuń
    3. to chyba zależy też od tego, jak kto reaguje na pobieranie i kto pobiera, nie? bo ja nawet przy mojej anielskiej cierpliwości ostatnio prawie zeszłam. byłam w szpitalu we Francji i pobierał mi krew... praktykant. dość chyba powiedzieć, że krew została pobrana dopiero za trzecim wkłuciem, gdy poprosił o pomoc prawdziwą pielęgniarkę? wkłuwał mi się dwa razy, dwa razy nie mógł trafić w żyłę i dwa razy drążył mi igłą w ręku, jakbym czucia nie miała, a on jakby miał za zadanie wymieszać cukier łyżeczką, a nie delikatni się wkłuć i krew pobrać. ale nie ważne, to że miałam dwa wielkie siniaki i dwa krwiaki - to też nie ważne! było super. a to, że nawet nie założył do tego rękawiczek i miał poobgryzane paznokcie spowodowało, że myślałam, że rzygnę. aha, no i nie mógł znaleźć tego czegoś do "spięcia" ręki na ramieniu, więc obwiązał mi je jakimś gumowym paskiem i miałam krwiaka jeszcze na ramieniu, bo tak mi skórę ścisnął. :D
      francuski szpital pozdrawia

      Usuń
    4. Pobrali Ci krew w celu oddania krwi czy do badań? I właśnie dlatego nie lubię praktykantów/stażystów. Nie znoszę, kiedy bada mnie lekarz, w sali jest 10 studentów medycyny, a ja mam się ROZEBRAĆ do rosołu i tak stać. No kuźwa. Btw dlaczego on obwiązał Ci rękę gumowym paskiem? Gumowym?! Oszalał?! A jakbyś miała uczulenie na gumę?! No co za jakiś dkjgoihe.

      lum

      Usuń
    5. Ja im prawie odpłynęłam na fotelu (chociaż to mogło wynikać z faktu, że na podbranie czekałam od 9 do 13 i przez ten czas byłam faszerowana opowieściami jakie to okropne i w ogóle umiera się itd), a potem do końca dnia chodziłam jak zombie.
      Smirku, czemu wylądowałaś we francuskim szpitalu?

      Usuń
    6. Gumowym, bo to jedyne, co znalazł w sali. Nie było tego czegoś, co jest w rzeczywistości obszytą nicią gumą, która służy do spięcia ramienia.
      Wiesz, mi tam rozbieranie się przed praktykantami raczej nie robi, traktują mnie jak ciało, które trzeb zbadać, a nie okaz seksualny (przynajmniej tak sobie wmawiam) i się specjalnie tym nie przejmuję.
      Badał mnie w celu pobrania krwi do badania. Czemu wylądowałam? A tam, takie tam, bo tu wszystko jest pozamykane w niedziele i jedyne miejsce, gdzie Cię mogą zbadać, to szpital.
      No okej, opowieści opowieściami, ale nie pamiętałaś, jak to było wcześniej, czy nigdy nie miałaś pobieranej krwi? A może jesteś tak podatna na historie? xD
      To się jakoś różni od pobierania krwi w celu badania?
      Ile razy w roku można oddawać krew?

      Usuń
    7. Kobiety mogą oddawać krew co trzy miesiące. Na historie podatna jestem bardzo, niestety :/
      Do badania pobierają mniej no i trwa to krócej. Tu mi zabrali 450 ml.

      Usuń
    8. Znaczy, ja do badań miałam pobierane tylko tyle, co z palca. Tak więcej nigdy mi nie zabierali.

      Usuń
    9. Pf, to w ciągu roku nie mogę oddać nawet dwóch litrów, co za żenada.

      Usuń
    10. A propos, czy to prawda, że trzeba mieć odpowiednie BMI, by się zakwalifikować do oddawania krwi? Bo chciałabym kiedyś oddawać, a nie wiem, czy mnie przyjmą z niedowagą. :(

      Usuń
    11. Nie wiem, czy BMI, ale jak sprawdzałam, to trzeba ważyć co najmniej 50 kilo, a gdzieniegdzie przyjmują dopiero od 55, ale wtedy radzili po prostu założyć cięższe ciuchy, bo ważysz się z ubraniu. xD

      Usuń
    12. Skąd ja wezmę ok. pięciu kilo ciuchów? xD

      Usuń
    13. Nie wiem, ja teraz boję się stanąć na wagę po powrocie i dowiadywać się, ilu kilogramów ciuchów potrzebuję... Francuzi jedzą zbyt zdrowo, przyjmują zbyt mało kalorii i nie mają wagi w domu. >.<

      Usuń
    14. Ja ważę 51.5 kilo i byłam pewna, że mnie odrzucą. Ale jak założyłam sweter, który optycznie mnie pogrubia (:<) to nawet mi się nie kazali ważyć.

      Usuń
    15. ja przed wyjazdem ważyłam 47,5, teraz pewnie jeszcze mniej. ale stanę w glanach i będzie wporzo?

      s.

      Usuń
    16. ;OO
      Dlaczego wszystkie ważycie tak mało?

      Usuń
    17. bo nie jedzą kiełbasy w środku nocy jak my :<
      ja ważę 58,5 przy wzroście 164 i czuję się grubo przez was :<

      Usuń
    18. ja jem wszystko o każdej porze dnia i nocy i nie tyję. i nie mogę nic z tym zrobić. >.<

      Usuń
    19. Smirku, we Francji można schudnąć, skoro oni tak zdrowo jedzą? Mi raz w życiu pobierali krew i jak jeszcze raz będę musiała ją oddawać, to chyba padnę. Kiedyś zachciało mi się mdleć przy tablicy w szkole i kazali krew badać. Pani pielęgniarka tak uroczo mi to robiła, że zrobiło mi się drugi raz słabo, dwa dni mnie ręka bolała, a jak wróciłam do domu, to położyłam się i spałam do rana. A to było chyba gdzieś o 12.

      Usuń
    20. Midori, jak mieszkam w internacie (czyli żydzę na jedzeniu ze sklepu, bo co najmniej dwa razy droższe niż w Polsce + wolę sobie kupić fajki >.<) i jem tylko to, co mi dają, to... tak, da się PORZĄDNIE schudnąć. Ja jestem w stanie zjeść nawet coś, co mi nie smakuje, jeśli jestem głodna, więc nie krępuję się z wżeraniem na trzech wyznaczonych posiłkach dziennie i czasami kuszę się, żeby coś kupić w trakcie, a po miesiącu zaczęło mi widać żebra. ^^ Jak teraz byłam na dwa tygodnie u mojej rodziny tu mnie goszczącej i podjadałam im sporo z lodówki między posiłkami, wróciłam do mojego normalnego wyglądu (nie powiem Ci dokładnie wagowo, jak to wygląda, bo jak już pisałam gdzieś, Francuzi nie mają zwyczaju posiadać wagi w domu) i do normalnej dziurki w pasku, ale jak jestem w internacie i jem jak każdy tu człowiek, a nie pięćset tysięcy kalorii dziennie jak to mam w zwyczaju, chudnę. Autentycznie chudnę, choć jem.

      Tse, słabiaki jesteście, wszyscy mdlejecie. Mi raz się zdarzyło omdleć z bólu jak mi nadgarstek kuzyn wybił ze stawu, ale jak mi pobierają krew, to nawet się przyglądam. Niepewnie mi się zrobiło tylko jak mi student w żyłach dłubał, ale też się nie poddałam, tylko nerwowo się z niego śmiałam. :D

      Usuń
    21. Wiesz co, ja oddaję krew w specjalnym punkcie, który przeznaczony jest wyłącznie do pobierania krwi od dawców i tam są sami wykwalifikowani ludzi, nie ma żadnych praktykantów, specjalnie o to pytałam zanim zaczęłam oddawać krew. Nie ma nic gorszego niż ktoś, kto wbijałby mi igłę, bo jest nowy. Niech sobie ćwiczy na pobieraniu małych ilości do badań albo coś, a nie, kiedy muszę oddać 450 ml krwi ; ).

      Usuń
  6. nie wysyłaj ludziom krytyki smirka w nieprzefiltrowanej postaci,bo z doświadczenia wiem, że to doprowadza człowieka do rozpaczy i zwątpienia (serio się kiedyś poryczałam po jednej z recenzji tego potwora :PPP). staraj się może to jakoś nie wiem, mieszać z naszą krytyką, żeby nie było tak mocno czuć, bo inaczej zostaniemy w tym składzie do końca życia :<

    btw, pamięta ktoś jeszcze smirkową ocenę cafe-sztok? :>>

    tak smireczku, tylko czekałam, aż nie będziesz miał internetu, aby Cię poobgadywać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, nie było tam niczego strasznego. a to, że mamy tylko jedno zgłoszenie jak na razie, nie oznacza, że będziemy każdego przyjmować, nie rozumiem tej sugestii z odpowiedzi Agnieszki. nie ważne, szeregowa zrezygnowała, koniec tematu.

      ja pamiętam ocenę cafe sztok, musiałam być wtedy ostro urżnięta.

      Usuń
    2. właśnie się zastanawiać, coś ty wtedy ćpała... lum

      ps mam jutro półmetek :<<<<

      Usuń
    3. pewnie się upiłam, bo byłam na głodzie nikotynowym

      Usuń
    4. Ja pamiętam ocenę cafe-sztok!. I pamiętam radość smirka przed pisaniem jej, że mu się trafił taki zacny blog.

      Usuń
    5. Drzewo, nie wyciągaj tych żenujących faktów na światło dzienne. :<

      Usuń
  7. Smirku, zamień się z mua włosami! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Co te rysunki takie depresyjne? ;o Najbardziej, a w zasadzie tylko, podoba mi się ten: http://imageshack.us/photo/my-images/689/wwwflickrcomphotosmathi.png/

    lum

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie się podobają te dwa:

    http://imageshack.us/photo/my-images/141/themisbylilipaddinakod3.jpg/

    http://imageshack.us/photo/my-images/844/sprawiedliwo.png/

    OdpowiedzUsuń
  10. młotopór jest fajny ^^ reszta mi średnio podchodzi, chociaż zgadzam się ze smirkowym komentarzem do pocałunku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Żaden :<
    Ale czemu sprawiedliwość/równowaga. No do diabła, my tu nie wykonujemy wyroków śmierci, czy czegoś takiego, ale głównie POMAGAMY. I pragnę zauważyć, że 90% ocenialni ma w szablonie motywy takie, jakie pokazałaś, więc bądźmy bardziej oryginalne, ile można?!

    Machnijmy sobie takiego sympatycznego pana Lwa:
    http://1000drawings.tumblr.com/post/32630647226/via-we-heart-it

    Albo Pana Księżyca:
    http://1000drawings.tumblr.com/post/34925079377/by-carbine

    Albo Pana z Balonami:
    http://1000drawings.tumblr.com/post/34318226091/by-troche

    Ogólnie to wszystkiego obrazki do szablonów biorę stąd: http://1000drawings.tumblr.com/ więc, jakby się komuś nudziło to niech sobie poprzegląda.

    jak nietrudno się domyślić - lumarisek

    OdpowiedzUsuń
  12. Lewek jest boski ^^ I pan z balonami też ^^
    Lum właśnie mnie kupiła, jestem zupełnie za tym.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze mówiąc miałam zamiar nawiązać do naszego adresu, dokładniej do tej "sprawiedliwości".
    Hm, możemy sobie jebnąć coś dziwnego. Właściwie przydałaby nam się jakaś strona, gdzie mogłybyśmy sobie popowrzucać obrazki, a nie linki, i polajkować. Ma ktoś jakiś pomysł? Jeśli tak, to się tam przeniesiemy.
    A jak jesteśmy przy balonikach:
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/7857657998/in/photostream

    Nie wiem, kiedy jest sezon łowiecki, ale lubię ten art >.<
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/8086646165/in/photostream

    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/7040945685/in/photostream

    A to tak w odniesieniu do tego, że większość blogów, jakie oceniamy, to opowiadania:
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6878058340/in/photostream

    Albo coś dla tych, którzy się stresują oceną:
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6835311974/in/photostream
    xD

    Apropos naszego pomagania, nie jest to jak "prawie ratowanie świata"? xD
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6812900470/in/photostream
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6896364391/in/photostream


    I odnośnie do lwów:
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6942590905/in/photostream
    :D

    Możemy też sobie wyrobić jakiś nowy slogan typu "Sprawdź czy Twój twór to literatura wprost do kibla! Szczere i Sprawiedliwe!"
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6617145215/in/photostream

    OdpowiedzUsuń
  14. Słonko i chmurka spoko, ale bardziej na podstronę jakiejś przyjaznej oceniającej (nie na ogólną stronę), w innym wypadku ktoś mógłby się poczuć oszukany po przeczytaniu oceny. :P Lewki i księżyc są rozkoszne, jednak bardziej skłaniam się ku Toilet literature i Sew a better world, ponieważ można tam walnąć jakieś tematyczne teksty, które będą pasowały do działalności SiSu. W przypadku tego drugiego można napisać np. "zszywamy rany waszych blogów" czy coś takiego. :D W każdym razie coś w sensie zszywania, reperowania czegoś, co jest niedoskonałe lub popsute. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. B., Agnes, co sądzicie o nagłówkowych obrazkach? Jesteście tu w ogóle? :)

    s.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bziuk pewnie gdzieś się zapiła :>

      Usuń
    2. Ja jestem, podglądam Was.
      Też uważam, że większość ocenialni ma do siebie podobne szablony, więc można byłoby się czymś wyróżnić. Ale te obrazeczki są zdecydowanie za słodziuteńkie.
      To z jakimś napisem byłoby chyba w porządku: http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6617145215/in/photostream
      http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6896364391/in/photostream (ale ten kolorek!)
      ew. to, ale sama nie wiem: http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6878058340/in/photostream

      A z tych wcześniej proponowanych przez Smirka:
      http://imageshack.us/photo/my-images/844/sprawiedliwo.png/
      http://imageshack.us/photo/my-images/100/90aa1e205761aea76e8e320.jpg/
      http://imageshack.us/photo/my-images/525/1203971252680038.jpg/

      "Właściwie przydałaby nam się jakaś strona, gdzie mogłybyśmy sobie popowrzucać obrazki, a nie linki, i polajkować. Ma ktoś jakiś pomysł? Jeśli tak, to się tam przeniesiemy" - Smirku, może zamknięta grupa na facebooku?

      Kułacz, nie po nazwisku, jesteśmy tajniakami - to po pierwsze. Po drugie - hm, ciekawe, ile Twoich komentarzy potrzeba, abym już na stałe miała opinię pijaka na SiSie...

      Usuń
    3. Już masz dawno :D
      Ej to z grupą jest dobre, mogę to zrobić ^^

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Szkoda gadać. Dobre jedzenie, muzyka taka sobie (miały być lata 70, 80 i 90, a koniec końców ludzie tańczyli do gangam style -.-], atmosfera, jak zwykle, w mojej szkole - niefajna. I do tego w połowie zrobiło mi się okropnie smutno z kilku powodów, w związku z tym zwinęłam się z Miłoszem po angielsku koło dwudziestej drugiej i poszliśmy do niego spać, a potem na after, który był jeszcze smutniejszy, bo nie znoszę jazz clubów, w których leci disco polo -.- I nie mogę pić, więc siedziałam pijąc WODĘ. Boże, co za porażka, napisałabym w tym czasie z 5 ocen :<

      lums

      Usuń
    2. Oj... To faktycznie zawalili po całości.

      A czemu nie możesz pić?

      Pokaż mi jazz club, w którym puszczają disco polo. Pójdę i zrobię z nich sieczkę. Nikt mi nie będzie jazzu bezcześcił.
      Gangam style nie miałam nieprzyjemności słyszeć, nawet wrodzona ciekawość nie skłoniła mnie, by szukać tego na yt. I mam nadzieję, że umrę nie usłyszawszy tego.

      Hm, czy przeliczanie czasu na oceny to już zły objaw czy jeszcze w miarę normalny? ^^

      Usuń
    3. Smooth jazz club, Legnica, ul. Macieja (saujfhiwshf) Rataja. Pozdrawiam. Tam wiszą tylko zdjęcia Armstronga i ma jazz w nazwie.
      Biorę tabletki, których nie mogę łączyć z alkoholem i sokami -.-
      Ja tam to robię zawsze, podobnie jak pieniądze przeliczam na kebaby (nie pytaj, takie zboczenie z gimnazjum :P)

      Usuń
    4. ja przeliczam na ilość opowiadań/książek, które mogłabym przeczytać, ale to chyba jeszcze w miarę normalne?

      s.

      Usuń
  17. Moje drogie, zrobiłam grupę na facebooku. Smireczka, Baśkę i Drzewko już dodałam, reszty nie mam w znajomych. Madziu i Agnes, jak chcecie tajniaczyć to machnijcie sobie jakieś fakekonto, bylebym miała was w znajomych (łatwo mnie znaleźć po e-mailu, na którym jestem zapisana na sisie :D)

    OdpowiedzUsuń
  18. lum, ja jestem na fb, ale mam falszywe wszystko oprocz nazwiska i miejscowosci. zdaje sie ze juz mnie kiedys znalazlas :)
    chyba zrobie cos z tym kontem, zeby bylo prawdziwsze...

    (pisze z telefonu i nie chce mi sie robic polskich znakow)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz na imię MAGDA? ;o
      Jezus, przemów smirkowi do rozumu, pacz co ten świr nam ustawił na nagłówku...

      Usuń
    2. hihihi
      hihihihihi
      hihihi
      hihihihihi
      NIE.

      Usuń
  19. eee... mam na imie magda. dlaczego mam nie miec? o.o

    a mnie sie naglowek podoba <3
    ostatnio podskoczylo mi stezenie swira we krwi ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo powiedziałaś, że masz fałszywe wszystko prócz nazwiska i miejscowości. imię i nazwisko to różne rzeczy.

      Usuń
  20. NA ZNAK PROTESTU USUWAM SIĘ Z LISTY AUTORÓW JOŁ, SAMI SOBIE OCENIAJCIE.
    http://files.myopera.com/Kuzan/blog/foch.JPG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w którym miejscu usunęłaś się z listy ałtoruf, hę?

      Usuń
    2. nie dało się :<

      Usuń
    3. hahaha serio? xD

      Usuń
  21. lum, co z tą grupą? miałaś mnie dodać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodałam :)
      lum

      Usuń
    2. lum, żenada, zawiodłam się na Tobie. eh. :*

      Usuń
    3. łaj? :<
      lum

      Usuń
    4. bo dodalas ja tak pozno, a mialas to zrobic wczesniej :/ :P

      Usuń
  22. Nie było mnie przez weekend z powodu intensywnej organizacji wolnego czasu, a tu nagle tyle się dzieje.

    Lum, wysłałam ci zaproszenie do znajomych na fejsie. I tobie B. też.

    Co do obrazków:
    - niektóre wydają mi się za smutne, zbyt szare, nadmiernie drastyczne. Nie możemy przecież straszyć gości np. człowiekiem powieszonym na wadze!
    - http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6835311974/in/photostream podoba mi się ta koncepcja, ale nie jestem pewna, czy to motyw dobry na stronę główną.
    - http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6812900470/in/photostream nie wiem jak to ma się tematycznie do oceniania blogów, ale sam obrazek i tekst są genialne
    - księżyce i lewki są urocze i przesympatyczne, ale zn,ów nie za bardzo w temacie
    - toilet literature jest świetne, ale obawiam się, że może urazić autorów blogów, którzy się do nas zgłaszają. Sama nie chciałabym, żeby oceniał mnie ktoś, kto zakłada, że to, co piszę, nadaje się tylko do wiadomych celów.
    - superbohaterka i ten pocałunek mnie nie przekonują
    - najbardziej podobają mi się te cztery:
    http://imageshack.us/photo/my-images/7/blindjusticewithscalesa.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/820/a10f6b52aa37e5325e0d93a.jpg/
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6878058340/in/photostream
    http://www.flickr.com/photos/ilovedoodle/6896364391/in/photostream
    - a tak naj- najbardziej to te dwa ostatnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dużo się tutaj pozmieniało, ale cieszę się że nadal Drzewko prowadzisz tą ocenialnie. Wiedziałam kogo wybrać ;) Dziękuje :)
    wiem, że rzadko zaglądam i możliwe że już mnie nie pamiętacie, ale tak jakoś zebrało mi się na wspomnienia...
    Buziaczki dla Ciebie Drzewko i wszystkich oceniających które tworzą jeszcze tą ocenialnie, chodź może teraz zastanawiają się kim jestem to dziękuje Wam że tu jesteście :)
    Do usłyszenia :*
    Czekoladka

    OdpowiedzUsuń
  24. Kurcze dopiero zauważyłam, że jednak Drzewka nie ma już w zespole. Trochę zaniepokoiła mnie ta informacja ale cieszę się że Ty jesteś Smirku. Miło :)
    Będę trzymać za Ciebie kciuki i mam nadzieję że zbyt szybko i do Ciebie nie dotrze wypalenie :)
    Trzymajcie się cieplutko!:*
    Czekoladka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, myślę, że ocenialnię przekazałam w równie dobre łapki. ;) Co u Ciebie tak w ogóle???

      Usuń
    2. W porządeczku, pracuje, a wymarzone studia się nie dostałam więc pracuje za rok a teraz odkładam miliony:D
      Powolutku jakoś leci :) a jak tam u Ciebie?

      Usuń
    3. hej, moje łapki się nie wypalą, spokojnie. cztery zaplanowane miesiące tego nie robię (ja jestem taka straszna, czy to naprawdę brzmi, jakbym mówiła o seksie?), a już mnie łapki świerzbią. generalnie chyba lubię tu być i potrafię to łączyć z moimi obowiązkami (a nawet niejako wiążę z tym przyszłość), więc nie myślę, żebym szybko miała się stąd zwijać. :)
      Czekoladko, jak Cię nie pamiętać? daj spokój! :*
      a Drzewko nasze też poniekąd się nie wypaliło, ale ma problem z wiązaniem końca z końcem, bo niepodzielna jest, biedna. :< :* :p
      cieszę się, że choć trochę u Ciebie wszystko dobrze, choć szkoda, że na wymarzone studia się nie dostałaś. :< ale dobrze, że nie wzięłaś się za coś, co Cię nie kręci, tylko czekasz na swoje marzenia. :) a na co zdawałaś? i gdzie pracujesz? :)

      Usuń
    4. W warszawie ;] Nie ambitna praca, taka żeby coś zarobić. Jeśli jesteś z Warszawy (a tego nie pamiętam) to będziesz kojarzyła moze miejsce a jeśli nie to nie ma takiej możliwości więc poczekam aż dowiem się skąd jesteś:D

      Będę trzymała kciuki za Was więc mam nadzieje że nie poddacie się szybko :D

      Usuń
    5. ja jestem z Trojmiasta. :D
      a na co zdawalas? :)

      Usuń